Dowcip, kawał - Późny wieczór. Nowakowie przyłapali syna, jak wymykał się z domu...

Wczytuję oceny...

Późny wieczór. Nowakowie przyłapali syna, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni.
– Dokąd to?! – pytają.
– Na randkę – przyznał syn.
– Jak ja chodziłem na randki, to nie potrzebowałem latarki – zakpił ojciec.
– No i popatrz, na co trafiłeś