Dowcip, kawał - Spowiedź. Ksiądz siedzi w konfesjonale, przychodzi dziewczyna, zaczy...

Wczytuję oceny...

Spowiedź. Ksiądz siedzi w konfesjonale, przychodzi dziewczyna, zaczyna się spowiadać i mówi:
– Poślizgnęłam się.
Ksiądz dał rozgrzeszenie, przychodzi następna i mówi:
– Poślizgnęłam się.
Ksiądz dał rozgrzeszenie i pokutę.
Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy, aż ksiądz nie wytrzymał i w końcu pyta się dziewczyny, co to znaczy "poślizgnęłam się".
– Wie ksiądz, to znaczy, że kochałam się z chłopakiem bez ślubu.
– Poczekaj – mówi ksiądz.
Wyszedł z konfesjonału i krzyczy:
– Wszystkie panny ze ślizgawki proszę do mnie do poprawki.