Dowcip, kawał - Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna odpina...

Wczytuję oceny...

Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna odpinać pasek od spodni.
– Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulistą!
– Moment, moment – facet ściąga spodnie.
– Nie, no proszę pana. Tu chyba zaszła pomyłka, przecież ja leczę oczy!
– Spokojnie facet, momencik… – gość ściąga majty.
– …ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił?
– Słuchaj pan! Gość wypina na okulistę du*ę. Widzisz pan te brązowe kuleczki przy du*ie?
– …no tak widzę ale nadal nie bardzo wiem o co chodzi?
– Panie, jak ja pociągnę za taką kuleczkę, to aż mi oczy łzawią!