Dowcip, kawał - Pewnego wieczoru porucznik Rżewski spotkał się w restauracji z puł...

Wczytuję oceny...

Pewnego wieczoru porucznik Rżewski spotkał się w restauracji z pułkownikiem.
– Poruczniku – rzekł pułkownik – widzę, że pan często chodzi do restauracji. Prawie codziennie. Mnie zawsze brakuje pieniędzy…
– A co pan robi z pensją, panie pułkowniku?
– Wszystko oddaję żonie. A ona na hulanki nie chce dawać…
– Nie umie pan postępować z kobietami, panie pułkowniku. Kiedy nie chce dać pieniędzy, niech pan podejdzie do niej od tyłu, pocałuje w szyję i delikatnie weźmie w ramiona. Na pewno da!
Pułkownik wraca do domu i robi tak, jak mu poradził porucznik. Podszedł od tyłu do żony, objął ją, pocałował w szyję. Żona przeciągnęła się z rozkoszą i mówi:
– Cóż to, poruczniku, znowu skończyły się pieniążki?