Dowcip, kawał - Pewnego słonecznego dnia, mąż postanawia wybrać się na ryby. Pyta...

Wczytuję oceny...

Pewnego słonecznego dnia, mąż postanawia wybrać się na ryby. Pyta swojej żony
– Jedziemy na ryby, Ty, ja i pies.
– Ale ja nie lubię łowienia.
– Bez dyskusji, jedziemy i już.
– Naprawdę muszę? Nie chce jechać z Tobą na ryby!
– Dobra. Dam ci trzy opcje do wyboru. Pierwsza – jedziesz na ryby ze mną i z psem. Druga – robisz mi laskę. Trzecia – Dasz mi się wziąć od tyłu. Ja idę teraz do garażu przygotować sprzęt, a Ty się zastanów czego chcesz.
Po dwudziestu minutach mąż wraca do kuchni, gdzie żona jeszcze trochę marudzi, ale w końcu się zgadza.
– Dobra, zrobię Ci laskę
Po jakimś czasie przestaje i mówi:
– Blee, to jest ohydne, smakuje jak g**no!
– No tak, pies też nie chciał jechać na ryby…