Do prezesa Jarosława zgłosiło się kilku młodych ludzi w harcerskich strojach.
– Przychodzimy z propozycją – zaczął najwyższy z grupy.
– O co chodzi?
– Chcemy postawić pomnik Panu śp. Prezydentowi przed Pałacem, który stanie w miejscu, gdzie nasi koledzy postawili krzyż zaraz po katastrofie. Co pan na to?
– Dobrze wiecie, że ja jestem za od samego początku!
– Wiemy i dlatego przychodzimy tutaj bezpośrednio do pana.
– Tylko, że władze miasta nie są przychylne na tą lokalizację!
– Nam pozwolą – dorzucił drugi z grupy – mamy swoje sposoby!
– Na kiedy planujecie zakończenie prac?
– Do końca roku powinien stanąć!
– Jakiej wielkości będzie mój śp. brat?
– Wszystko zależy do tego, jak obfite opady śniegu będą przed Bożym Narodzeniem w stolicy.