Dowcip, kawał - Syberyjski myśliwy Wania przyniósł ciężarną żonę do syberyjski...

Wczytuję oceny...

Syberyjski myśliwy Wania przyniósł ciężarną żonę do syberyjskiego szpitala i zapowiedział, że wróci za trzy miesiące z polowania. Jeżeli coś będzie nie tak z żoną lub dzieckiem zemści się.
Poród przebiegł pomyślnie, ale dziecko urodziło się czarne.
Po trzech miesiącach wraca myśliwy Wania, niesie na plecach ubitego niedźwiedzia i od progu krzyczy, że chce zobaczyć dziecko.
Ordynator przestraszony wysyła lekarza, po malucha.
Przerażony lekarz każe to zrobić pielęgniarce.
Pielęgniarka przerażona daje dziecko salowej.
Salowa doświadczona życiowo bez obawy bierze dziecko i wychodzi do myśliwego:
– Długo byłeś na polowaniu?
– Trzy miesiące.
– A kiedy ostatnio się myłeś?
– Trzy, cztery miesiące temu, a co?
– To teraz zobacz coś tym brudnym chu*em narobił!