Dowcip, kawał - Spotyka się misiu z zajączkiem: - Stary, choć się wybierzemy razem...

Wczytuję oceny...

Spotyka się misiu z zajączkiem:
– Stary, choć się wybierzemy razem na saunę.
– Okay – odpowiada zając – nie ma sprawy
I poszli. Po jakimś czasie znaleźli się przed drzwiami sauny.
– To co, zając, wchodzimy?
– Jak to „my”?! Nie możemy wejść pojedynczo?
Misiu popatrzył na niego… i odpowiedział:
– No jak chcesz. To wchodź pierwszy.
– Ja?!
– Oj zając! Dobra, to ja wejdę pierwszy, a ty tu czekaj.
I misiu wszedł. Po jakimś czasie wychodzi: mokry, zmęczony, całe futro ma mokre..
– No zając. Twoja kolej.
Zajączek wszedł. Po chwili misiu słyszy okrzyki i wrzaski: Ach! Ał! Auć!
Nie może wytrzymać, zagląda pod drzwiami, przez malutką szybkę, ale nic nie widzi! Po chwili nie wytrzymał i wchodzi, a tam.. zając powoli.. pęsetą wyrywa sobie włosek po włosku..
– Co ty robisz?!
– No co? Nie chce sobie futerka zamoczyć!