Dowcip, kawał - Dobrze ubrany biznesmen idzie ulicą i mały, umazany sadzą chłopiec...

Wczytuję oceny...

Dobrze ubrany biznesmen idzie ulicą i mały, umazany sadzą chłopiec pyta go z respektem:
– Proszę pana, może mi pan powiedzieć, która jest godzina?
Korpulentny facet zatrzymał się, ostrożnie rozpiął płaszcz i marynarkę, wyciągnął zegarek z kieszeni kamizelki, spojrzał na niego i powiedział:
– Za piętnaście trzecia, młody człowieku.
– Dziękuję – powiedział chłopiec – Dokładnie o trzeciej możesz mnie pocałować w dupę!
Po tych słowach malec zaczął uciekać, a wzburzony biznesmen ze łzami złości zaczął go gonić. Nie pobiegł daleko, kiedy zatrzymał go kumpel.
– Czemu tak biegasz w twoim wieku? – pyta kumpel.
Zadyszany biznesmen rzuca w furii:
– Ten bachor spytał mnie, która jest godzina, a kiedy mu powiedziałem, że jest za piętnaście trzecia, powiedział mi, że dokładnie o trzeciej mogę pocałować go w dupę!
– No to po co się śpieszysz? – mówi kumpel – Masz całe dziesięć minut.