Dowcip, kawał - Zaczaił się wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła w...

Wczytuję oceny...

Zaczaił się wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią. Zaczęła się kotłowanina. Wilk połamał jej rower, zniszczył koszyk. Wtem z krzaków wyszedł niedźwiedź.
– Te wilk. Co ty robisz?
Wilk się przestraszył, zaczął wymyślać jakieś wymijające odpowiedzi.
– Natychmiast poskładaj wszystko do kupy, pospawaj rower i puść kapturka – rozkazał niedźwiedź.
Wilk chcąc, niechcąc zrobił co mu niedźwiedź kazał. Na drugi dzień sytuacja się powtórzyła. Znowu wilk napadł na kapturka, połamał jej rower itd. I znowu pojawił się niedźwiedź, kazał wilkowi zrobić porządek, pospawać rower i puścić kapturka. Na trzeci dzień wilk sobie myśli. Jak się zaczaję to znowu pojawi się ten przygłupi niedźwiedź. Pójdę od razu do babci, zjem ją i tam zaczekam na kapturka. Tak też uczynił. Kapturek zajechał(a) pod domek babci i weszła do środka. Patrzy i mówi:
– Babciu dlaczego masz takie duże, czerwone oczy ?
– A jakie mam mieć po dwóch dniach spawania bez okularów ochronnych?