Dowcip, kawał - Weterynarz dzwoni do Kowalskiej: - Jest u mnie pani mąż z psem i pro...
Wczytuję oceny...
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej: – Jest u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to? – Oczywiście, psa może pan puścić wolno, zna drogę do domu.