Dowcip, kawał - Szalejący kryzys ekonomiczny. Dzwoni bankier do bankiera: - Cześć s...
Wczytuję oceny...
Szalejący kryzys ekonomiczny. Dzwoni bankier do bankiera: – Cześć stary, jak sypiasz? – Jak niemowlę. – Żartujesz? – Wcale nie. Wczoraj całą noc płakałem i dwa razy się zesrałem.