Dowcip, kawał - Na komisariat policji przybiegają dwaj zdyszani chłopcy i krzyczą: ...
Wczytuję oceny...
Na komisariat policji przybiegają dwaj zdyszani chłopcy i krzyczą: – Nasz nauczyciel… Nasz nauczyciel… W końcu jeden z policjantów pyta: – Co mu jest? Miał wypadek? – Nie. Źle zaparkował!