Dowcip, kawał - Ojciec strofuje syna : - Wziąłbyś się za jakąś robotę a nie tyl...

Wczytuję oceny...

Ojciec strofuje syna :
– Wziąłbyś się za jakąś robotę a nie tylko bąki zbijać! Ja w twoim wieku po
całych nocach rozładowywałem wagony…
Z kuchni matka dorzuca :
– Taaa… dopóki cię nie złapali…