Dowcip, kawał - Prokurator przesłuchuje policjanta, który uciekającego złodzieja r...

Wczytuję oceny...

Prokurator przesłuchuje policjanta, który uciekającego złodzieja ranił w nogę:
– Dlaczego nie użył pan broni z ostrą amunicją, tylko strzelał do uciekającego z łuku?
– Był środek nocy, nie chciałem nikogo zbudzić!