– Poruczniku Rżewski, co to za hałasy z pana kwatery dochodziły w nocy? Jakieś rżenie, jak by pan klacz sprowadził, nie dziewczynę…
– A to w rzeczy samej dobra myśl panie pułkowniku, następnym razem dziewczynę sprowadzę.
– Poruczniku Rżewski, co to za hałasy z pana kwatery dochodziły w nocy? Jakieś rżenie, jak by pan klacz sprowadził, nie dziewczynę…
– A to w rzeczy samej dobra myśl panie pułkowniku, następnym razem dziewczynę sprowadzę.