Leży pijany gościu w kałuży, w której odbija się księżyc. Podchodzi do niego policjant i pyta:
– Co pan tutaj robi?
– A leeeeżę sobie na ksssiężżżżycu.
– To proszę jeszcze chwilę poczekać, zaraz po pana przyjedzie łazik.
Leży pijany gościu w kałuży, w której odbija się księżyc. Podchodzi do niego policjant i pyta:
– Co pan tutaj robi?
– A leeeeżę sobie na ksssiężżżżycu.
– To proszę jeszcze chwilę poczekać, zaraz po pana przyjedzie łazik.