Dowcip, kawał - Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynk...

Wczytuję oceny...

Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynkę), która spóźniła się dwie godziny do pracy. – Proszę się nie gniewać – tłumaczy się blondynka – ale jestem w ciąży! – Naprawdę? Od kiedy? – No… Będą już jakieś dwie godziny…