Na pogrzebie idzie facet z psem, a za nimi siedmioro ludzi, jeden za drugim. Podchodzi do nich jakiś mężczyzna i pyta:
– Dlaczego pan z psem idziesz?
– A bo teściową zagryzł.
– To weź go pożycz.
– To się pan w kolejkę ustaw.
Na pogrzebie idzie facet z psem, a za nimi siedmioro ludzi, jeden za drugim. Podchodzi do nich jakiś mężczyzna i pyta:
– Dlaczego pan z psem idziesz?
– A bo teściową zagryzł.
– To weź go pożycz.
– To się pan w kolejkę ustaw.