Przychodzi 90 letnia staruszka do sex-shopu i mówi:
– Poproszę ten wibrator!
– Proszę pani – odpowiada sprzedawca – lepiej by babcia do kościółka poszła, pomodlić się…
– Ale ja chodzę, chodzę, synku! Tylko już nie mam się z czego spowiadać!
Przychodzi 90 letnia staruszka do sex-shopu i mówi:
– Poproszę ten wibrator!
– Proszę pani – odpowiada sprzedawca – lepiej by babcia do kościółka poszła, pomodlić się…
– Ale ja chodzę, chodzę, synku! Tylko już nie mam się z czego spowiadać!