Jeż chciał bardzo iść na dziwki, ale się wstydził iść sam, wiec poprosił zająca (playboya), aby go zaprowadził do burdelu. Wiec idą aż tu nagle zając się wypieprzył na ziemie i mówi:
– O kurwa!
A jeż, że był prawie ślepy odpowiedział:
– Dzień dobry!