W barze:
– Chyba cię już gdzieś widziałam.
– Nie wiem, o czym ty mówisz.
– Nie śledzisz mnie, prawda?
– Jasne, że nie.
– Lepiej żeby tak było, mój chłopak będzie tu lada chwila.
– Nie sądzę, przecież rano żegnałaś go na lotnisku.
W barze:
– Chyba cię już gdzieś widziałam.
– Nie wiem, o czym ty mówisz.
– Nie śledzisz mnie, prawda?
– Jasne, że nie.
– Lepiej żeby tak było, mój chłopak będzie tu lada chwila.
– Nie sądzę, przecież rano żegnałaś go na lotnisku.