Dowcip, kawał - Jedzie Szkot autem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach... jakiś sam...

Wczytuję oceny...

Jedzie Szkot autem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach… jakiś samochód uderza mu drzwi i je wyrywa. Przyjeżdża policja i karetka, wysiada doktor a Szkot:- O mój Boże! Mój samochód!Doktor na to:- Co pan się martwi samochodem, pan nie ma ręki!Szkot na to:- O Boże, mój Rolex!