Dowcip, kawał - Mąż wyjmuje z domowego barku wszystkie spirytualia i starannie ukła...

Wczytuję oceny...

Mąż wyjmuje z domowego barku wszystkie spirytualia i starannie układa je w dużej, sportowej torbie. Zauważa to żona i pyta:
– Po co ci tyle tego? Przecież jedziemy tylko na dwa dni na daczę!
– Lusia, to nie my jedziemy na dwa dni na daczę. To nasz syn zostaje na dwa dni sam w domu.