W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica.Biegnie prosto do matki przełożonej:- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?- Zjeść cytrynę – odpowiada matka przełożona- Pomoże???- Pomoże, nie pomoże… ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.