Rżewski tańczy na balu z 17- letnią Olgą Iwanowną:
– A skądże u panienki takie białe i gładkie rączki?
– Bo ja noszę zawsze białe rękawiczki.
– A to panienka, za przeproszeniem, farmazony jakieś opowiada, bo ja
od dwudziestu lat noszę białe kalesony, a dupa czerwona i pryszczata.