Idze ksiądz przez wieś i widzi jak chłop coś z desek robi.
Pyta siego co robi, a chłop na to:
– a kurwa kibel mi się rozjebał to robię nowy
Na co ksiądz
– a nie można tego inaczej powiedzieć, tak trochę w bawełnę owinąć?
ch: – co będę w bawełne owijał, deskami opierdole dookoła i chuj