W czasach PRL trzy żony policjantów spierają się, który z ich mężów jest głupszy.
– Mój przejechał na czerwonym świetle i sam sobie wypisał mandat.
– Mój zgubił kluczyki od samochodu, otworzył go śrubokrętem i sam sie aresztował za włamanie.
– To nic, mój przeskoczył ladę w Peweksie i poprosił o azyl!