Dowcip, kawał - Koszarowy zakład fryzjerski. Na jednym z foteli fryzjer właśnie ko�...

Wczytuję oceny...

Koszarowy zakład fryzjerski. Na jednym z foteli fryzjer właśnie kończy golić porucznika.
– Pan porucznik życzy sobie wodę kolońską?
– Eeee, nie, jak tak wonieję, to moja żona myśli, że byłem w burdelu.
Na to sierżant z sąsiedniego fotela:
– A ja owszem, poproszę, moja żona nie wie, jak w burdelu pachnie.