Mosiek budzi się w nocy i widzi, że z jego łoża wystają trzy pary nóg. Jeszcze trochę zaspany, liczy dla pewności:
– Moje nogi, Salci nogi, a to czyje nogi? Powtarza:
– Moje nogi, Salci nogi, a tu czyje nogi?
Wyskakuje z łóżka i jeszcze raz liczy:
– Moje nogi, Salci nogi… A ja się głupi denerwował!