W parku, na ławce leży książka. Widzi ją student prawa. Zaczyna czytać:- Eee tam. Żadnych opisów morderstw, popełnianych przestępstw… To nie dla mnie.Widzi ją student matematyki:- Eee tam. Żadnych wzorów, zadań algebraicznych… To nie dla mnie.Podnosi ją student medycyny:- O! „Pan Tadeusz”! Nie wiem co to jest, ale mogę nauczyć się na pamięć.