Myśliwy wpadł do niedźwiedziej jaskini. Rozgląda się – pusto, tylko pośrodku jaskini siedzi na nocniku mały niedźwiadek.
– Tata w domu? – zapytał myśliwy lękliwie.
– Nie.
– A mama – w domu?
– Też nie.
– No to szczeniaku po tobie! – mruknął złowieszczo myśliwy ściągając fuzję z ramienia.
– BAAAAAABCIAAAAAAAA!!!