Dowcip, kawał - Majorka, lotnisko. Z samolotu wysiada "nowy Ruski": obwieszony złotem...

Wczytuję oceny...

Majorka, lotnisko. Z samolotu wysiada „nowy Ruski”: obwieszony złotem i pilnowany przez dwóch goryli. Na ramieniu niesie narty.
– Przepraszam ale szanowny pan chyba się pomylił – zwraca mu uwagę pracownik lotniska – Tu u nas, na Majorce, jest gorąco, tu nie ma śniegu.
Rosjanin uśmiecha się cynicznie.
– Spakojno, grażdanin, mój śnieg przyleci następnym.