Dowcip, kawał - Rolnik ze swoją świeżo poślubioną małżonką, wracają z kościo...

Wczytuję oceny...

Rolnik ze swoją świeżo poślubioną małżonką, wracają z kościoła wozem ciągnionym przez kilka koni, kiedy najstarszy z koni się potknął, rolnik powiedział:- Raz.Kawałek dalej koń znów się potknął, rolnik powiedział:- Dwa.Po chwili koń potyka się po raz trzeci, tym razem rolnik nie mówi nic, sięga pod siedzenie i wyjmuje strzelbę i zabija konia.Widząc to małżonka zaczęła wydzierać się na męża:- To było okropne, jak mogłeś to zrobić!Rolnik na to:- Raz.