Dowcip, kawał - W pewnej firmie prezesi postanowili zatrudnić asystentkę zarządu. O...

Wczytuję oceny...

W pewnej firmie prezesi postanowili zatrudnić asystentkę zarządu. Oprócz odpowiednich wymagań osobowościowych, określili wymogi wizualne: 175 cm wzrostu, długie nogi, ładne piersi, blondynka, itd. Po rozmowach kwalifikacyjnych, wskutek selekcji, pozostała im jedna kandydatka spełniająca te wymogi. Zadali jej pytanie:
– Jakie są pani oczekiwania finansowe?
– 10 tysięcy złotych.
– Co? U nas 6 tysięcy zarabia główny księgowy!
– To dymajcie księgowego.