Dowcip, kawał - Jechało dwóch policjantów radiowozem i nagle jednego z nich rozbola...

Wczytuję oceny...

Jechało dwóch policjantów radiowozem i nagle jednego z nich rozbolał żołądek. Mówi do kolegi:
– Piotrek, zatrzymaj samochód, muszę na chwilę iść w krzaki. Zatrzymali się, wyszedł. Po chwili znowu krzyczy do kolegi;
– Piotrek, rzuć mi bloczek z mandatami – nie mam się czym podetrzeć!
– Czyś ty zwariował? Weź 10 złotych i sobie podetrzyj.
Po pewnym czasie pechowy policjant wychodzi z krzaków, ale jest jakoś dziwnie upaprany.
– A ty coś taki umazany?
– Miałem tylko 8,50…