Dowcip, kawał - Autobus wycieczkowy zbliża się do granicy. - Piwo! Sikanie! - po raz...

Wczytuję oceny...

Autobus wycieczkowy zbliża się do granicy.
– Piwo! Sikanie! – po raz któryś z rzędu rozochoceni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już zajęli miejsca, kierowca pyta głośno:
– Czy kogoś brakuje?…
Cisza.
Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i mówi lekko bełkocząc:
– Nie ma mojej żony…
– No przecież – wścieka się kierowca – pytałem, czy kogoś nie brakuje!
Na to facet:
– Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma…