Mecz Polska – Brazylia. Piłkarze Brazylii wchodzą do szatni. Patrzą, a tam tylko jedna koszulka – dla Ronaldinho. No to mówią mu:
– Ronaldinho, będziesz grał sam.
Reszta drużyny poszła do pubu na piwo. Ronaldinho sam bez bramkarza nieźle się spisuje. Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik. A tam: 0:1 (34′ Ronaldinho). No to się cieszą. Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83′ Rasiak). Następnego dnia spotykają się z Ronaldinho i pytają:
– Ej, stary, czemu strzelili Ci bramkę? Przecież tak dobrze Ci szło?
– No wiecie panowie – odpowiada Ronaldinho – w 46” dostałem czerwoną kartkę…