Mówi ksiądz do swego znajomka- popa.
– Ukradli mi ostatnio rower. Nie chcę podawać tego na policję bo nie lubię tych wszystkich korowodów, tego ciągania, więc może mi poradzisz jak znaleźć złodzieja i jakoś go skłonić do oddania tego roweru?
Pop na to.
– To proste. W najbliższą niedzielę na mszy, będziesz miał kazanie. Zacznij w nim wyliczać poszczególne przykazania, a jak dojdziesz do 7- nie kradnij- zobacz kto w tym momencie wychodzi z kościoła. W ten sposób znajdziesz złodzieja.
Po niedzieli pop pyta się księdza.
– No i jak, posłuchałeś mej rady?
– Tak, posłuchałem. Zacząłem podczas kazania wymieniać przykazania i jak doszedłem do 6 – nie cudzołóż- to sobie właśnie przypomniałem gdzie wtedy ten swój rower zostawiłem!!!