Dowcip, kawał - Generał odwiedził stacjonującą na skraju pustyni jednostkę wojsko...

Wczytuję oceny...

Generał odwiedził stacjonującą na skraju pustyni jednostkę wojskową. Szczegółowo wypytywał żołnierzy jak radzą sobie w takich bardzo niegościnnych okolicach. W końcu zagadnął ich też jak rozwiązują problem braku kobiet. Żołnierze trochę się zmieszali, po czym jeden powiedział:
– Panie generale, mamy tu jedną taką starą wielbłądzicę.
– I co?
– No, – żołnierz był coraz bardziej zmieszany. – I ona pomaga nam rozwiązać problem braku kobiet…
– A gdzie ją macie, tę wielbłądzicę?
– O tu – w tym namiocie – żołnierz pokazał gdzie.
Generał wszedł do namiotu. Nie wychodził jakiś czas, w końcu się pojawił i poprawiając spodnie powiedział:
– No, rzeczywiście niezła ta wasza wielbłądzica.
– Prawda? – powiedział jeden z żołnierzy – codziennie jeździmy na niej do pobliskiego miasteczka, gdzie jest pełno świetnych i tanich dziewczyn…