Dowcip, kawał - Starsze małżeństwo położyło się wieczorem do łóżka. Po kilku...

Wczytuję oceny...

Starsze małżeństwo położyło się wieczorem do łóżka. Po kilku minutach facetowi wyrwał się głośny pierd…
– Siedem punktów – mówi
Żona się odwraca i pyta:
– Co to miało znaczyć?
– To pierdowy football! Prowadzę 7-0!
Po kilku minutach żona puszcza głośnego bąka.
– Przyłożenie!!! Mamy remis!!!
Po kolejnych kilku minutach koleś znowu głośno wydalił gazy.
– Ha! Przyłożenie!!! 14-7!!!
Żona od razu prrrrrrrryk!
– I znowu remis!
Po 5 sekundach kobieta puściła cichacza.
– strzał z pola! prowadzę 17-14!
Gościu pod dużym napięciem, nie chce przegrać z żoną! Skupia się ale rezultatów brak… Czas upływa, porażka coraz bliżej, ostatnie spięcie, pot na twarzy i nagle… niestety… puściły mu zwieracze i do łóżka zamiast bąka wyskoczyło małe, rzadkie gówno…
Żona patrzy na niego i pyta:
– Co to było?
A dziadek na to:
– Koniec pierwszej połowy! Zmiana stron!!!