Dowcip, kawał - Małżonek wraca cichaczem, późno do domu. - Która godzina? -pyta z...
Wczytuję oceny...
Małżonek wraca cichaczem, późno do domu. – Która godzina? -pyta zaspana żona. – Dziesiąta – odpowiada mąż. – Tak? Słyszę że właśnie bije pierwsza…? – No przecież zera nie może wybić, kochanie…