Dowcip, kawał - Przez pustynię jedzie na wielbłądzie Arab, a obok, ledwie żywa, bi...

Wczytuję oceny...

Przez pustynię jedzie na wielbłądzie Arab, a obok, ledwie żywa, biegnie jego żona. Spotykają jadącą naprzeciwko karawanę.
– Dokąd się tak śpieszysz? – pyta przewodnik karawany.
– Żona mi zachorowała, wiozę ją do szpitala.