Na tonącym okręcie spanikowany pasażer podbiega do kapitana i pyta:
– Panie kapitanie, a daleko stąd do najbliższego lądu.
– Uuuu! Będzie jakieś dwa kilometry.
– Dwa kilometry? Hmm. W którą stronę mam płynąć?
– W dół.
Na tonącym okręcie spanikowany pasażer podbiega do kapitana i pyta:
– Panie kapitanie, a daleko stąd do najbliższego lądu.
– Uuuu! Będzie jakieś dwa kilometry.
– Dwa kilometry? Hmm. W którą stronę mam płynąć?
– W dół.