Do domu klienta apteki dzwoni aptekarz:- Dzień dobry, przepraszam, że pana niepokoje, ale zaszła pomyłka przy wczorajszym zakupie.- Taaak? A co się stało?- Kupował pan tymianek dla teściowej, a my omyłkowo wydaliśmy cyjanek.- No i jaka to różnica?- Cztery pięćdziesiąt.