Dowcip, kawał - Sopot. Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie. Publika szaleje: ...

Wczytuję oceny...

Sopot. Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie. Publika szaleje:
– Jeszcze raz! Jeszcze raz!
No dobra, zaśpiewała. Skończyła, a publika:
– Jeszcze raz ! Jeszcze raz!
No i tak trzeci, czwarty, piąty… dziewiąty raz. W końcu zrezygnowana, mówi do publiczności:
– Kochani, ale ja już nie mam siły śpiewać! Ile jeszcze?
A publiczność:
– Śpiewaj, kur*a, aż się nauczysz!