afryka.mąż wraca póznym wieczorem. żona stoi w drzwiach.
– gdzie byłeś!?!?
– nie powiem…
– gdzie byłeś!?!?!
– nie powiem…
– chuchnij!!
– nie!
– chuchnij!!!!
– nie
– kurwa chuchnij bo cie z naszej lepianki wyrzuce!!!
chuchnął. na to żona:
– ty świnio!!! jadłeś!!!